Kulisy sławy Heleny Pilejczyk w Kinie Światowid

Trzy filmy poświęcone polskim panczenistom, konkursy dla publiczności, a także wielokrotnie wypowiedziane słowa uznania i gratulacje dla pani Heleny Pilejczyk oraz wspólne odśpiewanie hymnu państwowego – tak upłynęło wczorajsze spotkanie w cyklu „Elbląg na dużym ekranie”. Spotkanie w Kinie Światowid odbyło się dla uczczenia pięknego jubileuszu - 60-lecia zdobycia przez Helenę Pilejczyk brązowego medalu na olimpiadzie w Squaw Valley.

Spotkanie poprowadził pomysłodawca cyklu, Juliusz Marek, a wzięli w nim udział Antoni Czyżyk, dyrektor CSE „Światowid”, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu, dyrektorzy elbląskich szkół i instytucji związanych ze sportem, sportowcy zrzeszeni w Elbląskim Sportowym Klubie Nestora i elblążanie, którzy tłumnie przybyli do Kina Światowid, by poznać kulisy sportowej kariery pani Pilejczyk. Helena Pilejczyk już jako dziecko była wulkanem energii i uprawiała wiele różnych dyscyplin sportowych, by móc, jak sama wyznała, „się wyżyć”. Jednak jako panczenistka pozycję międzynarodową zdobyła dopiero po jedenastu latach ciężkiej pracy.

Widzowie obejrzeli zrealizowany 14 lat temu przez Andrzeja Minkiewicza ilustrowany wywiad, w którym panczenistka szczerze opowiedziała o blasku sławy, smaku zwycięstwa, ale i o goryczy porażki. Opowiedziała również o przyjaźni łączącej ją z inną polską łyżwiarką, Elwirą Seroczyńską, z którą wspólnie trenowała i rywalizowała o medale, w tym także olimpijskie. W 1960 obie łyżwiarki reprezentowały nasz kraj na zimowych igrzyskach olimpijskich w Squaw Vallay, gdzie Helena Pilejczyk zdobyła brązowy medal. Elwira Seroczyńska miała wówczas szansę na złoto, ale upadła tuż przed metą, przez co wywalczyła srebrny medal. Po sukcesach odniesionych przez nasze łyżwiarki polonia amerykańska oszalała, a uroczystym rautom i spotkaniom z udziałem Polek nie było końca. W 1964 r. obie panie po raz kolejny reprezentowały Polskę na zimowych igrzyskach olimpijskich, tym razem w Innsbrucku, ale tam nie udało im się powtórzyć wspaniałego wyniku. – Jechałyśmy jako faworytki, ale wróciłyśmy z niczym – wyznała Helena Pilejczyk.

Wkrótce pod adresem panczenistek w polskich mediach pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, które podcinały skrzydła i wiarę w kolejne zwycięstwa. – Wszędzie na świecie powstawały lodowiska, a w Polsce nie – powiedziała Helena Pilejczyk. Sportsmenka ustanowiła ponad 40 rekordów Polski, a za rozsławienie i promocję naszego miasta w kraju i na świecie uchwałą Rady Miejskiej w Elblągu otrzymała tytuł honorowego obywatela Elbląga.

Już dziś zapraszamy miłośników cyklu „Elbląg na dużym ekranie” na kolejny seans, który odbędzie się w środę 4 marca, o godz. 18:00 w Kinie Światowid. Spotkanie zatytułowane „NASZE TUTAJ – historie z rodzinnych albumów” poświęcone będzie pierwszym mieszkańcom powojennego Elbląga. Wstęp wolny.

Organizatorzy cyklu „Elbląg na dużym ekranie” to Centrum Spotkań Europejskich Światowid i telewizja TRUSO.TV, partnerami są: Elbląskie Towarzystwo Kulturalne, Polskie Towarzystwo Historyczne o. w Elblągu i stowarzyszenie Polskie Telewizje Lokalne i Regionalne w Elblągu. Patroni medialni to Dziennik Elbląski oraz Elbląska Gazeta Internetowa „portEl.pl”.

Galeria zdjęć

Zobacz również

Zapisz się do newslettera