Fotografia jest dla mnie formą zabawy w laboratorium. Jest preparatem, który przygotowuję z tkanki rzeczywistości. Łudzę się, że mogę dostrzec coś, co na pierwszy rzut oka nie jest widoczne. „PREPERATY”- wystawa fotografii Aleksandry Bielskiej i Piotra Siemienasa - Centrum Spotkań Europejskich „Światowid”, 9 kwietnia, godz.19.00.
Wystawę można oglądać do 9 maja na I i II piętrze CSE „Światowid”. Wstęp wolny.
O ALEKSANDRZE BIELSKIEJ- ona sama
Nie pamiętam pierwszego zrobionego zdjęcia, nie wiem czy aparat, który, wtedy trzymałam w rękach był ciężki czy nie. Nie mogę przypomnieć sobie kto lub co było obiektem fotografowanym, czy ostrość była dobrze ustawiona, jak czuła była klisza i ile światła musnęło jej powierzchnię. Podobnie rzecz się ma z narodzinami człowieka. Nie pamiętamy tego niesamowitego momentu przejścia z jednej rzeczywistości do drugiej. Wiemy natomiast, że wszystko ulega zmianie. Otwieramy oczy i zaczynamy przyglądać się otaczającemu światu. Obserwujemy, pytamy, rozkładamy na części pierwsze, analizujemy… Fotografia jest dla mnie formą zabawy w laboratorium. Jest preparatem, który przygotowuję z tkanki rzeczywistości. Łudzę się, że mogę dostrzec coś, co na pierwszy rzut oka nie jest widoczne.
O PIOTRZE SIEMIENASIE – Kieras*
Piotr Siemienas - fotograf, obieżyświat, przystojniak (do wzięcia). Z początkiem XXI wieku uparł się, by wybrane wyjątkowe chwile, kiedy jego wzrok rejestrował ciekawe zdarzenia i oszałamiające widoki zatrzymywać i dzielić się nimi w postaci zdjęć. Skutkiem tego uporu był zakup coraz to wymyślniejszych aparatur fotograficznych i precyzyjnie planowany i realizowany rozwój kariery zawodowej. Dzięki temu zawsze mógł znaleźć się tam gdzie powinien (lub nie) każdy szanujący swój fach obserwator z aparatem. Miał więc okazję doświadczać ludzkich uniesień z perspektywy knajpianego barmana, podglądać zachowania gwiazd życia codziennego na francuskich i austriackich stokach narciarskich, wykłócać się o wyższość polskiej sałatki greckiej nad grecką sałatką grecką, mieszkając w Grecji i odkrywać wpływ koncertów Sade czy Lenny Kravitz'a na populację kangurów podczas ponad dwuletniego pobytu w Australii. Uczył też irlandzkich farmerów, jak obchodzić się z końmi - jednym słowem wszędzie go pełno, a i tak zawsze go brakuje. Przede wszystkim jednak Piotr Siemienas to osoba, która mając wszelkie predyspozycje by zrobić karierę w tak zwanym szoł biznesie pozostaje skromnym chłopakiem, świadomym tego, co wartościowe i tych wartości trzyma się konsekwentnie, biegnąc przez życie.
Wśród tematów zdjęć Piotra dużą rolę pełni przyroda. Wychowany w jej otoczeniu w Młynarach potrafi zwrócić uwagę na szczegóły, które często umykają przesiąkniętym zabieganiem mieszczuchom. Tym bardziej warto poświęcić swój czas na obcowanie z jego fotografiami. Tym bardziej też, warto docenić to, że w miejscach i sytuacjach, które umykają większości z nas niezauważone, Piotr Siemienas ze spokojem wyjmuje obiektyw, robi pstryk, po czym zwraca się do nas serdecznie z rozbrajającym uśmiechem mówiąc: patrz, przegapiłeś, a to taki fajny moment był...
Nie potrafi usiedzieć długo w jednym miejscu. Póki więc jest (co nie potrwa długo, na pewno) w Elblągu - skrzyżujcie z Nim swoją ścieżkę przychodząc na wystawę prac Piotra do CSE „Światowid”. Warto bezwzględnie.
*Wojtek Minkiewicz
SPONSORZY: Agencja Reklamowa CONTACT, DREWKOM Sebastian Sadłek PARTNERZY: Klub Muzyczny MJAZZGA, Kancelarie Adwokatów i Radców Prawnych Elbląg, al. Grunwaldzka 61 / 17-21