Stroje w tańcu odgrywają bardzo ważną rolę - stanowią część tanecznego show, mogą doskonale harmonizować z tańcem i choreografią, zepsuć cały pokaz jeśli są źle dobrane, lub nawet spowodować dyskwalifikację tancerzy. Szkolenie "Strój taneczny - budowanie wizerunku scenicznego tancerza" odbyło się w dniach w dniach 7-9 maja w ramach projektu „Vademecum menedżera kultury".
Stroje taneczne często budzą większe zainteresowanie niż sam taniec, o czym świadczą artykuły ukazujące się po niektórych odcinkach „Tańca z gwiazdami", czy sondaże na najseksowniejszy strój kolejnej edycji show. To nie tylko domena tańca, bo podobnie komentuje się kreacje gwiazd filmowych. W obu branżach to stroje współtworzą role, oddają charakter postaci, czy tańca.
O wartości strojów decydują trzy czynniki: efektowny wygląd, wygoda użytkowania oraz wytrzymałość. Kolorowe stroje mają za zadanie wyróżnić parę tancerzy, przyciągnąć wzrok sędziów i publiczności. Wybór jest dość swobodny, ale istnieją pewne ograniczenia, do których należą: niestosowanie przezroczystych materiałów odkrywających intymne części ciała, nie odkrywanie ramion przez mężczyzn, czy nie zakładanie stringów przez kobiety. Więcej obostrzeń dotyczy niższych klas tanecznych, a szczególnie dzieci.
- Trzeba rozróżnić, czy to ma być strój dla dziecka, dla dziewczynki w wieku 14 - 15 lat, czy dla osoby dorosłej. Nie ma takich samych wzorów dla dzieci i dorosłych. Projektant sukienki potrafi dobrać ją do budowy, figury, potrafi wyeksponować to, co tancerki mają najlepszego - np. wcięcie w talii, czy zamaskować defekty figury - mówi Antoni Czyżyk, trener formacji „LOTOS - Jantar". - Z kolei stroje dla dziewczynek, czy dla początkujących tancerek nie mogą być szyte według tych samych wzorów, co zawodowych tancerzy, w ich przypadku bardziej powinniśmy się skupić na formie tańca niż na stroju. O tym wszystkim można był usłyszeć w trakcie szkolenia "Strój taneczny - budowanie wizerunku scenicznego tancerza" prowadzonego przez właścicieli jednej z najlepszych firm krawieckich zajmującej się strojami tanecznymi - MARABO z Wrocławia.
W szkoleniach wzięli udział uczestnicy projektu "Vademecum menedżera kultury..." - pracownicy samorządowych instytucji kultury z Polski i Rosji, a także tancerze z Elbląskiego Klubu Tańca „Jantar" oraz Formacji Standardowej „LOTOS - Jantar".
Stroje muszą oddawać charakter poszczególnych stylów w tańcach standardowych i latynoamerykańskich, a moda w tańcu towarzyskim ma niewiele wspólnego z aktualnymi trendami prezentowanymi na wybiegach. Jednak i tu można powiedzieć o tym, co w danym sezonie jest noszone przez tancerki szczególnie chętnie.
- W damskich strojach - sukienki standardowe są mocniej rozkloszowane, na końcach często są dodawane pióra, czy falbany. We wcześniejszych sezonach tego nie było, szczególnie doły sukni były mniej zdobione, wykonane z lejących materiałów - mówi Katarzyna Czyżyk, tancerka Elbląskiego Klubu Tańca „Jantar".
Jednak ten sezon nie jest zbyt restrykcyjny w trzymaniu się trendów:
- W tym sezonie właściwie wszystko jest modne, jest bardzo duży wybór tego, co można założyć - i frędzle i pióra i falbany - ma być dużo wszystkiego - po szkoleniu opowiadała elbląska tancerka Katarzyna Lesz.
Projekt „Vademecum menedżera kultury..." jest finansowany z Funduszu Małych Grantów Transgranicznych i Międzyregionalnych w ramach wsparcia udzielonego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
Edyta Jasiukiewicz