Poniedziałek z Elblągiem

Jak zwykle w ostatni poniedziałek miesiąca odbyło się w kinie „Światowid" spotkanie z „Elblągiem na dużym ekranie". Tym razem, ci nieco młodsi i starsi elblążanie, mieli okazje dowiedzieć się lub przypomnieć sobie, czy margaryna Oma była smaczna i co to właściwie był Ceres.

Wczoraj, 29 marca, o godzinie 18.00 odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Elbląg na dużym ekranie". Jego tematem przewodnim były filmy edukacyjne nakręcone przez Stefana Mulę w latach 60. i na przełomie lat 70 i 80. Na pierwszym filmie „Higiena żywienia" z 1966 roku widzowie mogli zobaczyć, co znajdowało się na sklepowych półkach w Elblągu w drugiej połowie lat 60. Naprędce zaimprowizowany przez prowadzącego spotkanie - Juliusza Marka - konkurs na wypatrzenie jak największej ilości produktów, będących w sprzedaży, zaowocował takimi odpowiedziami jak: margaryna Oma, Ceres, dżem śliwkowy z Kwidzyna, ocet, wino i konserwy. Publiczność była jak zwykle nieoceniona, dzieląc się z prowadzącym uwagami i wspomnieniami m.in. na temat tego, czym właściwie był cały ten Ceres.

Na drugim filmie pt „Higiena pracy" z 1968 roku można było zobaczyć jak inspektorzy Sanepidu dbali o pracowników Elbląskich Zakładów Napraw Samochodowych. Film unikatowy, bo w elbląskich zakładach zwykle obowiązywał zakaz filmowania i fotografowania.

Trzeci film z metryczką z 1982 roku, ale prawdopodobnie nakręcony kilka lat wcześniej, opowiadał o edukacji przedszkolnej, jego tytuł „Mali twórcy w plenerze" dokładnie odpowiadał treści filmu. Głównym bohaterem były dzieci z elbląskiego przedszkola przy ul. Mącznej.

Jak zapowiadał Juliusz Marek kolejne spotkanie, które odbędzie się w ostatni poniedziałek kwietnia, przypomni nam o tradycjach pierwszomajowych pochodów, dlatego należy przyjść na nie ze szturmówką i transparentami.

Organizatorami cyklu „Elbląg na dużym ekranie" są Centrum Spotkań Europejskich „Światowid", Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu oraz Telewizja Elbląska.

Autor: Edyta Jasiukiewicz

Zobacz również