Było walentynkowo

Romantyczna muzyka, teatrzyk światła i cieni, możliwość zrobienia sobie ozdobnego tatuażu, a przede wszystkim możliwość wyboru pomiędzy projekcją filmu "Karmel" i koncertem Janusza Radka to cechy charakterystyczne "Walentynek ze Światowidem".

Nie zawiedli się ani Ci, którzy wybrali Janusza Radka, ani kinomani. Zarówno jedna, jak i druga propozycja - w opinii tych, którzy odwiedzili tego dnia "Światowid" - była bardzo ciekawa.

Zwłaszcza koncert Radka wzbudził wiele emocji - artysta zaskoczył innym niż dotychczas brzmieniem i jak zwykle pokazał swoją niezwykłą osobowość sceniczną.

Ci, którzy wybrali film, też się nie rozczarowali. Ciepła, momentami zabawna i wzruszająca opowieść o kobietach pragnących miłości mogła spodobać się nie tylko płci pięknej, ale - choćby z racji pięknych aktorek - także mężczyznom. Na obu seansach sala była niemalże pełna.

Tymczasem zbliża się Dzień Kobiet...

Autor: J.Kozłowska-Dyrla

Zobacz również

Zapisz się do newslettera