Uciekinierzy z PRL-u

Pod podwoziem ciężarówki, w bagażniku, przez zieloną granicę lub porwanym samolotem - sposobów na ucieczkę z Polski Ludowej było wiele. Równie długa jest lista metod, jakimi władza starała się zapobiegać emigracji. Uciekinierom z PRL-u poświęcona jest wystawa, którą do 12 stycznia można oglądać w Galerii Nobilis.

Artykuł XIII Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka głosi: "Każdy człowiek ma prawo opuścić jakikolwiek kraj, włączając w to swój własny". W rozumieniu współczesnego odbiorcy jest to naturalne, oczywiste, niewymagające uzasadnień prawo. W czasach PRL-u nie można było liczyć na jego respektowanie.

14 grudnia w Galerii Nobilis uroczyście otworzyliśmy wystawę pt. "Uciekinierzy z PRL-u". Ekspozycja poświęcona jest ucieczkom Polaków z kraju w latach 1945-89.

- Do opuszczenia kraju Polaków zmuszały m.in.  trudna sytuacja ekonomiczna, prześladownia polityczne... Wskutek działań władzy zdobycie paszportu było niemożliwością - opowiadał Kamil Rutecki z Biura Edukacji Publicznej Gdańskiego IPN. W otwarciu wystawy uczestniczyła głównie młodzież - uczniowie i studenci, którym przekraczanie granicy kojarzy się z okazaniem dowodu osobistego. Tym większe wrażenie na zwiedzających wywarły zdjęcia i eksponaty: zasieki, szlabany, budki strażnicze oraz figury żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza.

Wystawa prezentuje historie osób, którzy podstępem wydostali się poza granice Rzeczypospolitej Ludowej. W tym celu uprowadzali samoloty, ukrywali sie w bagażnikach samochodów lub pod podwoziem ciężarówek - tak jak bracia Zielińcy, których historia stała się inspiracją do nakręcenia filmu "300 mil do nieba". Kraj opuszczali również znani sportowcy (piłkarz Andrzej Rudy, bokser Dariusz Michlczewski) i artyści (Czesław Miłosz). Ich losom także poświęcona jest część ekspozycji. Niestety, wiele prób przekraczania granic zakończyło się tragicznie. Tak było w przypadku kilkudziesięciu Polaków - ofiar nieoznakowanej zapory elektrycznej o natężeniu 5000V na granicy pomiędzy Czechosłowacją a Austrią.

Po wernisażu elblążanie wzięli udział w projkecji filmu "Wielki bieg". Dramat Jerzego Domaradzkiego doskonale obnażył obłudę i głupotę działań władz komunistycznych. Wrażeniami z obejrzanego filmu młodzież dzieliła się z zaproszonym ekspertem - historykiem IPN. Kamil Rutecki rekomenduje kolejne spotkanie w ramach cyklu "Co Ty wiesz o PRL?!":

- Już teraz zapraszam elblążan na styczniową projekcję pt. "Poznań 56". Spróbujemy wtedy zastanowić się, czy wydarzenia poznańskie były zwykłym strajkiem, czy też może nosiły znamiona powstania narodowego.

Wystawę "Uciekinierzy z PRL-u" można oglądac w Galerii Nobilis do 12 stycznia.

Dofinansowano ze środków Programu Operacyjnego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Patriotyzm jutra".

Zobacz również

Zapisz się do newslettera