Departament X w Galerii Nobilis

Od dziś w Galerii Nobilis można oglądać wystawę "Z archiwum X departamentu". W uroczystym otwarciu uczestniczył Kamil Rutecki z Biura Edukacji Publicznej gdańskiego oddziału IPN. Po zwiedzeniu ekspozycji elblążanie obejrzeli film W. Krzystka "W zawieszeniu".

X Departament stanowił szczególną jednostkę Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Powstał w "trosce o czystość" szeregów partyjnych, miał zapobiegać wszelkim odchyleniom w PZPR. Za najbardziej niebezpieczne uznawano wówczas grupy prawicowo-nacjonalistyczne, które nawoływały do kroczenia własną, narodową drogą do socjalizmu. Takie koncepcje w rozumieniu władzy osłabiały jedność bloku radzieckiego. Powstałym w 1951 roku Departamentem kierowali: płk Anatol Fejgin, ppłk Józef Światło oraz ppłk Henryk Piasecki. Departament m.in. rozpracowywał grupy prawicowo-nacjonalistyczne, masowo inwigilował członków partii w całej Polsce. Jednostka dysponowała własnym wydziałem śledczym i tajnymi obiektami.

Działalność tę ilustruje ekspozycja, którą można oglądać w Galerii Nobilis do 10 grudnia. Na dwumetrowych tablicach zaprezentowane zostały dokumenty, zdjęcia, reprodukcje, a także cytaty z poezji socrealistycznej. Na środku sali znajdują się dwa czarne wysokie krzesła. Ustawione naprzeciw siebie stanowią metaforę sytuacji przesłuchania. Białymi literami wypisano na nich słowa, jakimi oficerowie upokarzali przesłuchiwanych: "Milcz! Szmato! Ścierko! K...o! Odpowiadaj wyłącznie na pytania! Ja pani nie ubliżyłem. Jestem uprzejmy, aż nadto uprzejmy. Nie tak rozmawiamy z wrogami!"

W uroczystym otwarciu wystawy uczestniczył Kamil Rutecki z Biura Edukacji Publicznej gdańskiego oddziału IPN. Po obejrzeniu ekspozycji elblążanie obejrzeli w kinie Światowid  "W zawieszeniu". Film Waldemara Krzystka z 1987 roku opowiada historię Marcela Wysockiego - żołnierza AK niesłusznie skazanego w 1949 roku na karę śmierci. Po ucieczce z więzienia Marcel musi ukrywać się w piwnicy domu Anny. Komentarz do filmu wygłosił Kamil Rutecki z IPN. Poza wprowadzeniem historycznym widzowie usłyszeli sporo ciekawostek na temat powstania "W zawieszeniu". Dowiedzieli się m.in., że Krzystek zrezygnował z ukazania brutalności przesłuchań przez oficerów UB. W zamian za to wywalczył zgodę władz na obsadzenie w roli głównej Krystyny Jandy. Był to symboliczny wybór, oczywiste nawiązanie do "Przesłuchania" - filmu z Jandą, który już od pięciu lat leżał na półce filmowego magazynu. Filmem "W zawieszeniu" Centrum Kultury rozpoczęło przegląd "Co Ty wiesz o PRL?!". Następne w ramach przeglądu spotkanie odbędzie się 14 grudnia, kiedy to zaprezentujemy film "Wielki Bieg".

Zrealizowano w ramach Programu Operacyjnego „Patriotyzm jutra" ogłoszonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Zobacz również

Zapisz się do newslettera