"Każdy taniec to inna historia" - OTTS Jantar 2023

16 kwietnia w Centrum Spotkań Europejskich "Światowid" w Elblągu odbył się Ogólnopolski Turniej Tańca Sportowego "Jantar". W zmaganiach uczestniczyli tancerze z całej Polski, od 8-latków po seniorów, a walczyli m. in. o wyższe klasyfikacje taneczne. Zobacz zdjęcia na PortEL.pl.

Impreza i rywalizacja w jednym odbyła się w trzech etapach. Rano występowali początkujący tancerze, po południu średnio zaawansowani. Wieczór należał do weteranów z najwyższych klas tanecznych B i A. Jak czytaliśmy w zapowiedzi turnieju, inspiracją dla tej cyklicznej imprezy było stworzenie warunków do rywalizacji dla tancerzy z Elbląskiego Klubu Tańca „Jantar”.

fot. Anna Dembińska - portEl.pl

- Turniej bardzo mi się podobał, co prawda nie poszło nam tak, jak byśmy chcieli, ale było pozytywnie – śmieje się Natalia Kulik, która przyjechała z Giżycka. - To był nasz pierwszy turniej w kategorii C, choreografię zatańczyliśmy właściwie dobrze, ale zabrakło nam paru punktów, żeby przejść dalej.

- Mi również się podobało, atmosfera była bardzo fajna - uzupełnia partner Natalii, Maciej Iwanicki.

Dlaczego taniec?

- Taniec to połączenie sztuki i sportu, można jednocześnie robić coś pięknego, każdy taniec to przecież inna historia, a jednocześnie można się zmęczyć i emocjonalnie wyżyć, to jest bardzo oczyszczające - mówi Natalia.

- A ja tańczę jednak bardziej dla sportu, bardzo lubię oglądać taniec innych i cieszę się, że sam mogę czasem występować – podkreśla Maciek.

Jaki jest przepis na udany taniec według pary z Giżycka? "Trzeba się dogadywać i dobrze bawić, ale też pamiętać o technice, która jest bardzo ważna".

- Mamy dobre wrażenia z turnieju, wszystko było dobrze wyćwiczone – komentuje dzisiejszy występ Kacper Kleist. - Założenia były takie, żeby zatańczyć "na maxa" i dać z siebie 200 proc. Najważniejsza jest systematyczność, trening czyni mistrza - stwierdza tancerz.

 

Elbląg,
fot. Anna Dembińska - portEl.pl

- Tak, treningi są najważniejsze – przyznaje partnerka Kacpra, Emilia Gardzińska Oboje przyjechali z Gdańska. - Trenujemy przynajmniej cztery razy w tygodniu, ale też tak "na maxa", po kilka godzin dziennie.

Jak twierdzi Kacper, w tańcu atrakcyjna jest możliwość wczucia się w muzykę, emocje, rywalizacja. Stres turniejowy? W trakcie występu przemija. Emilię natomiast bardzo cieszą występy na takich zawodach.

- Czuję, że taniec to jest coś dla mnie. Lubię tańczyć dla publiczności i sprawia mi to radość – mówi tancerka.

Co trzeba wziąć pod uwagę, by odnieść sukces na turnieju tanecznym?

- To zależy od kategorii wiekowej i klasy tanecznej, bo one wszystkie mają swoje atrybuty i ograniczenia - odpowiada Antoni Czyżyk, dyrektor Centrum Spotkań Europejskich "Światowid", sędzia i trener taneczny. - Gdybyśmy mieli to podsumować, w każdej kategorii wiekowej i klasie tanecznej najważniejsze będzie połączenie techniki tanecznej z muzyką, to stanowi clou sprawy – dodaje. Podkreśla jednocześnie, że każdy taniec wiązać się będzie z inną techniką, innym muzycznym akcentem i w tym właśnie tkwi wyzwanie. Co cechuje najbardziej doświadczonych tancerzy? - Stabilność postawy. Jeżeli mówimy, że taniec stanowi obraz, który prezentują tancerze, to ten obraz musi być ładną linią ciała połączoną z tzw. ramką, ustawieniem partnerki do partnera. Wszystko, co zawiera się w tym ustawieniu, ma być miękkie, łatwe dla oka, zgodne z prezentowaną techniką taneczną – tłumaczy Antoni Czyżyk. Dodaje, że niezwykle ważna jest też interpretacja, pokazanie czegoś, co przyciągnie oko widzów, ale nie zaburzy pewnych reguł.

Wyniki turnieju można znaleźć tutaj.

 
 
 

Zobacz również

Zapisz się do newslettera